Eliminacje Ligi Europy przez pandemię koronawirusa rozgrywane są w innej niż zwykle formule. Decyduje jedno spotkanie. I inne zasady są więcej niż dziwne. Rumuński FCSB na czwartkowy mecz ze Slovanem Liberec najprawdopodobniej wypożyczy dwóch piłkarzy z innego klubu. I nie byłoby w tym nic dziwnego, lecz jest to transfer na 24 godziny. Po spotkaniu w LE zawodnicy FC Herrmannstadt mają wrócić do macierzystego zespołu.
FCSB, kontynuator tradycji Steauy Bukareszt, zmaga się z pandemią koronawirusa. W poprzedniej rundzie eliminacji Ligi Europy Rumuni w zaledwie czternastoosobowym składzie pojechali na mecz z serbską Backą Topolą. Spotkanie to należało do absolutnie szalonych – po dogrywce zakończyło się wynikiem 6:6, choć debiutujący w pucharach Serbowie przez dłuższy czas grali w dziewiątkę! O wszystkim zadecydować musiały rzuty karne. W nich o jedno trafienie lepsi byli faworyzowani Rumuni. Oficjalny skrót z tego spotkania trwa raptem… 25 minut.
The highlighs of the game between Backa Topola and FCSB are 25 minutes long. TWENTY FIVE MINUTES LONG. And you can watch them here: https://t.co/cwwa4IawIm
— Emanuel Roşu (@Emishor) September 18, 2020
BREAKING | The absolutely crazy story at FCSB is not over yet!!! The 4 players who were supposes to sign from Astra don't want to do it! It all might fall at the last minute. Instead, FCSB called Karanovic and Caiado from Hermannstadt. They are both on their way to Bucharest!
— Emanuel Roşu (@Emishor) September 23, 2020
1 - 0
Manchester United
0 - 2
Tottenham Hotspur
4 - 1
Athletic Bilbao
0 - 3
Manchester United
3 - 1
Bodo/Glimt
0 - 1
Tottenham Hotspur
1 - -2
Bodo/Glimt
5 - 4
Olympique Lyon
2 - 0
Rangers
2 - 2
Manchester United